17 listopada 2016

Hello Slim - może to właśnie dzięki niej zmienisz swoje nawyki żywieniowe?

Ten wpis miał pojawić się już dawno, dawno temu, ale miałam w głowie tak wiele słów, które chce Wam przekazać o tym produkcie, że nie mogłam ich pozbierać w jedną całość i nie do końca nawet wiedziałam od czego mam zacząć.
Na początku chciałabym powołać się na wpis, który wprowadzi Was trochę do dzisiejszego wpisu. W TYM wpisie opisałam Wam sytuację sprzed rozpoczęcia pierwszej kuracji herbatką Hello Slim. Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam sytuację po pierwszej kuracji i drugą kurację, którą skończyłam około miesiąc temu. 


Zarówno w trakcie trwania pierwszej kuracji jak i długo przed i po, ściśle trzymałam się swojego celu. Jadłam super śniadania, często robiłam fit naleśniki, zapiekane jabłuszka w cieście naleśnikowym i wiele, wiele innych, które możecie zobaczyć TUTAJ. Przez miesiąc codziennie rano i wieczorem piłam herbatę. Jeśli ktoś nie przeczytał wpisu wprowadzającego to przypomnę, że herbata Hello Slim oczyszcza organizm z toksyn i wspomaga odchudzanie naszego ciała. Rano, kiedy piłam herbatę to mój dzień zaczynał się od lepszego nastroju, a wieczorem lepiej mi się spało.

Za wszelką cenę dążyłam do celu przez bodajże 4 miesiące, ale niestety pewnego dnia pozwoliłam sobie na więcej i następnego również... tak zaprzestałam swoją najdłuższą przygodę ze zdrowszym trybem życia. Po czterech miesiącach wszystkie spodnie były na mnie za duże i wisiały na mnie jakbym ubrała się w worek, byłam bardzo zadowolona z efektów jakie osiągnęłam. Niestety po niedługim czasie wszystko wróciło do poprzedniego stanu, bo przestałam dbać o to co jem.
Dwa miesiące temu miałam okazję znowu rozpocząć 30 - dniową kurację i bardzo się ucieszyłam, bo za każdym razem kiedy podejmuję kurację jest to dla mnie bardzo ciekawe doświadczenie. Dzięki tej herbacie nauczyłam się pić zwykłą herbatę bez cukru, gdzie kiedyś sypałam dwie łyżeczki i nie wyobrażałam sobie pić jej bez, a teraz jest zupełnie inaczej. Jest tak pyszna, że ciągle ma się ochotę na więcej.
Zawsze kiedy mam okazję wypróbować coś zdrowego to zmieniam całkowicie swoje nawyki żywieniowe, bo wtedy wiem, że to co robię nie idzie na marne. 

Bardzo zapraszam Was do podjęcia takiego 30 - dniowego teatoxu, bo może i Wy zmobilizujecie się do zmiany swojego życia na lepsze, nawet jeśli miałoby to trwać miesiąc, trzy lub pół roku - to i tak będzie sukces! Uwierzcie mi, że warto, bo Hello Slim nie jest kolejną ściemą z telewizji a produktem, który naprawdę działa! Pijąc tą herbatę nie musicie się martwić, że faszerujecie się chemią, bo znacie jej skład:

W skład Hello Slim Good Morning wchodzą:
Guarana, yerba mate, dzika róża, zielona herbata, liść eukaliptusa, owoc czarnego bzu, korzeń cykorii, jabłko, hibiskus, aronia, aromat ananasowy, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, mięta, zagęszczony sok z ananasa, skórka cytryny, skórka pomarańczy.
W skład Hello Slim Good Night wchodzą:

mięta, trawa cytrynowa, skórka pomarańczowa, korzeń imbiru, hibiskus, korzeń lukrecji, jabłko, aromaty: cytrynowy i limonkowy, liść jeżyny słodkiej, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, korzeń cykorii, skórka cytryny, dzika róża, skórka limonki.



A teraz czas na jedzonko! :)



A Was zapraszam do śledzenia mnie na Instagram'ie:

4 komentarze:

  1. mniam, oczywiscie jak przystalo na glodomora ten miks z jedzeniem wygrywa ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie stosowałam nigdy tej herbaty. Świetne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  3. ja również podjęłam ten 30 dniowy detox ;)
    PorcelainDesire

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tak samo.. odchudzam się odchudzam,a później chwila słabości i wszystko poszło w dal ;)) A do ćwiczeń nie mam motywacji ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że ze mną jesteś :)