Lato na kilka dni dało nam się we znaki, ale niestety to już nie to co było w czerwcu i na początku lipca. Na dworze powiewa lekki, bardziej wiosenny wiaterek i tylko słońce sprawia, że jest ciepło. Najbardziej przerażające jest to, że powoli zauważam spadające z drzew liście, a co za tym idzie - już niedługo przyjdzie do nas ponura pogoda, która będzie przyprawiać Nas o depresję... Co zrobić aby nie zwariować i dodać sobie odrobiny energii w pochmurny dzień?
Ja postanowiłam, że będę ćwiczyć i w sumie pierwsze ćwiczenia mam już za sobą - powodów jest wiele:
• Regularne ćwiczenia fizyczne mają korzystny wpływ na układ sercowo - naczyniowy,
• Silne mięśnie, zdrowe kości - Na skutek ćwiczeń, siła mięśni, w tym mięśni odpowiedzialnych za odpowiednią postawę ciała rośnie, a jeżeli chodzi o kości to ich masa i gęstość wzrasta,
• Ćwicząc regularnie zwiększysz swoją pojemność życiową płuc oraz wzmocnisz mięśnie oddechowe,
•
Umiarkowany trening poprawia naszą odporność,
• Podczas ćwiczeń wzrasta wydzielanie endorfin - co skutkuje dobrą energią i zadowoleniem po ćwiczeniach! A co sprawia, że jesteśmy jeszcze bardziej zadowolone? To, kiedy staniemy przed lustrem i zobaczymy jakie efekty osiągnęłyśmy po danych ćwiczeniach!
Człowiek w swoim życiu ma wiele prób i podejść. Z jednych wychodzimy nawet dobrze, udaje nam się wytrwać dość długo, ale później coś nam przeszkodzi i stajemy w miejscu, a do drugich podchodzimy na tzw. "od jutra" lub "od poniedziałku". Doskonale to znam, bo miałam taki okres dość niedawno. Od początku lutego do czerwca ciągle patrzyłam na to co jem, przez pierwszy miesiąc piłam herbatkę oczyszczającą z toksyn (od niej w sumie zaczęłam swoją przygodę z byciem "fit"), przez pozostały czas jadłam zdrowe śniadanka, a słodycze jadłam tylko w weekend. Ubyło mi trochę centymetrów, bo kiedy przyszło lato to spodnie, które nosiłam w zeszłym roku były mi za duże. Ale niestety... przyszedł czas kiedy jednego dnia zachciało się słodyczy, drugiego też i tak codziennie - wszystko poszło na marne.
Teraz kiedy sobie o tym pomyślę to jestem na siebie mega zła, bo byłam już bliżej sukcesu niż zawsze, a teraz muszę zacząć wszystko od nowa.
Do tego, aby zacząć się ruszać najbardziej motywuje to, kiedy mamy zakupiony jakiś sprzęt lub skompletowany ubiór do ćwiczeń. Na początek polecam zaopatrzyć się w odpowiedni strój, bo bez tego ani rusz. Poniżej znajdziecie kilka propozycji ze sklepu
Sarafis, który zajmuje się sprzedażą odzieży sportowej.
A jak to jest z Wami? Ćwiczycie regularnie, czy też macie tak ciągle zamiar ćwiczyć jak ja? Osobom, które ćwiczą pozostaje mi tylko powiedzieć, że życzę dalszej wytrwałości, a osobom, które chcą zacząć ćwiczyć - powodzenia! :)
Wpadajcie na mojego Instagram'a!