28 sierpnia 2014

Mix 3

Przepraszam, że ostatnio tak rzadko coś dodaję, obiecuje, że postaram się to nadrobić :) Zapraszam Was do oglądania małego zdjęciowego miksu:

 / Shark Attack 59 z Sephory / Mint and white / Geneva Watch /

/ Gratka truskawkowa / Desperados w puszce / Toskafka ♥ / Próbki Yodeyma 15ml - Cheante jest to odpowiednik Chanel - Mademoiselle, Berlue to Chanel 5, a Sweet Girl to Carolina Herrera 212 /

/ Bluza College / Czekam na autobus / takie tam małe porządki /

/ łańcuch z h&m / mój zestaw na co dzień / cookies / Dove go fresh /

/ Somersby Wild Cactus / Berry burn /


25 sierpnia 2014

Biały Jeleń: Krem do twarzy i żel do mycia

Obiecałam, że dodam recenzję próbek, które dostałam od firmy Biały Jeleń, no więc wywiązuje się z umowy i przychodzę dzisiaj do Was z postem na ich temat :)


•••Na pierwszy ogień idzie hipoalergiczny żel do mycia ciała, twarzy i włosów:)
Kilka słów ode mnie:
Żale zawiera aktywne minerały i jest przeznaczony do skóry wrażliwej. Nie zawiera alergenów, parabenów, sztucznych barwników i SLES-u. W sumie można byłoby by powiedzieć, że żel jak żel. Kiedy myłam nim twarz, a myłam ją na noc, to trochę się pienił. Po zmyciu buzia nie była napięta, a wręcz przeciwnie, była gładka i miękka. Na następny dzień, po przebudzeniu, większość zaczerwienień jakie miałam na buzi zniknęła.

Kilka słów od producenta:

•••Drugą próbką jaką dostałam jest, a raczej są, bo dostałam je dwie, hipoalergiczny krem do twarzy.
Kilka słów ode mnie:
Krem gwarantuje nam ekstremalne nawilżenie oraz łagodzenie. Jest przeznaczony do skóry wrażliwej tak jak jego poprzednik oraz w swoim składzie nie zawiera alergenów, parabenów, silikonów i barwników. Jest przebadany w kierunku atopii. Krem ma lekką konsystencję, jest delikatny i nie podrażnia skóry. Skóra na nosie po podkładzie z Revlona odchodziła mi płatami, ten krem sobie z tym poradził. Doskonale nawilża i wygładza skórę. Jest ona chyba jeszcze bardziej delikatniejsza niż po kremie z Bambino, który jednak trochę zapycha - ten ani trochę :) 

Kilka słów od producenta:
Oba produkty mają delikatny przyjemny zapach. Po wypróbowaniu próbki kremu zawitał on u mnie w domu, ale w o wiele większym opakowaniu! Na pewno nie raz będę do niego wracać. Z czystym sercem mogę go polecić :))

Zapraszam Was bardzo na stronę producenta!!


20 sierpnia 2014

Gold + mint

Paznokci część dalsza :) Tym razem połączenie złota i mięty. Co sądzicie? :)







17 sierpnia 2014

Biały Jeleń: Płyn Micelarny

Jakiś czas temu przedstawiałam Wam moje kosmetyczne nowości i w tych nowościach informowałam Was o paczce, którą dostałam od firmy Biały Jeleń w ramach nowo nawiązanej współpracy. W paczce znalazłam Hipoalergiczny płyn Micelarny do twarzy oraz 2 próbki kremu do twarzy i jedną próbkę żelu do mycia. Byłam bardzo zadowolona kiedy otworzyłam paczkę :)



Wybierając Płyn Micelarny do twarzy zawsze staram się wybierać te, które idealnie oczyszczą moją buzię z makijażu, chodź nie zawsze idzie trafić na to czego oczekujemy, ale przynajmniej wiemy jakiego błędu nie popełniać przy kolejnym zakupie. Hipoalergiczny płyn micelarny w 100% spełnił moje oczekiwania, bo zmywa mój makijaż rewelacyjnie! Po zmyciu makijażu skóra na naszej twarzy jest wyraźnie nawilżona, gładka i mięciutka. Nie powoduje żadnych zaczerwienień ani żadnych uczuleń, nie szczypie w oczy, a nasza buzia po zmyciu nie jest ani trochę ściągnięta :)

Troszkę przybliżę Wam opakowanie tego cuda :)





Kilka słów od Producenta:


Oraz skład:

Płyn ma bardzo wygodną aplikację:

Klik! I gotowe :)

Recenzję próbek dodam w osobnym poście :)
Mam nadzieję, że zdjęcia podobają Wam się bardziej niż wcześniej. Są ostrzejsze, no i jakość jest o wiele lepsza :)


Zapraszam Was na stronę producenta :)

13 sierpnia 2014

L'Oreal: Double Extension Carbon Black 2w1.

Tak jak obiecałam. Przychodzę do Was z recenzją maskary, którą pokazywałam w poprzednim poście w nowościach. Co jak co, ale tusze do rzęs zmieniam chyba najczęściej - jak rękawiczki :) To już czwarta recenzja jeżeli chodzi o maskary na moim blogu. Recenzję pozostałych możecie znaleźć klikając wyżej na "Przetestowane/Recenzje". Dziś zaprezentuje Wam Mascarę Double Extension Carbon Black firmy L'Oreal, na której temat szczerze powiedziawszy ciężko znaleźć cokolwiek. Moja recenzja będzie chyba pierwszą recenzją w całym internecie jeżeli chodzi o polskie blogi, ponieważ przeryłam pół internetu i takowej nie znalazłam. Dlatego też będę starała się jak najlepiej opisać ten produkt:) Co najwyżej możecie znaleźć jego recenzję na youtube lub zagranicznych blogach. W sumie jest to takie 2w1 - z jednej strony biała baza a z drugiej tusz. Same zobaczcie:)


Krok 1: Biała baza, która ma działanie wzmacniające dzięki zawartości ceramidów R. Odkąd zakupiłam serum do rzęs z Eveline, to ubóstwiam wszelkiego rodzaju bazy. Malujemy nią rzęsy przed nałożeniem tuszu, ale trzeba zrobić to w miarę sprawnie i szybko ponieważ baza wysycha, aczkolwiek nie jest to jego minusem, bo raczej wszystkie bazy mają to do siebie. Trzeba uważać by nie wyschła ponieważ ciężko będzie nam nałożyć tusz i wtedy powstaną grudki, których możemy uniknąć jeżeli nałożymy go w odpowiednim momencie. Po pomalowaniu rzęs bazą są one widocznie dłuższe :)


Krok 2: Tusz który wydłuża, pięknie rozdziela i podkręca nasze rzęsy. Dzięki prostej szczoteczce (co dziwne, kiedy oglądałam recenzję na yt dziewczyna miała zakrzywioną szczoteczkę) tusz pokrywa każdą rzęsę z osobna, nie skleja ani nie zostawia żadnych śladów pod oczami, wcale się nie kruszy. Jako jedyny z czterech tuszy, które recenzowałam, widocznie podkręca rzęsy i to na maxa! Długo trzyma się na rzęsach i w sumie troszkę ciężej się go zmywa niż inne tusze. Wystarczą dosłownie dwie warstwy by ładnie wyeksponować oczy. Ma intensywny czarny kolor, nie pozostawia na rzęsach żadnych grudek. Jedyną jego wadą może być jedynie cena, bo wahają się od 40-60 zł (choć znalazłam go TUTAJ za 29.99 zł!!!), no i dostępność :(




No i oczywiście zdjęcie pomalowanych oczu musi być. Wiadomo, że na każdym będzie wyglądać inaczej, w końcu zdania zawsze są podzielone, ale choć troszkę przybliżę Wam jak wygląda na rzęsach :)

Odkąd moje rzęsy stały się dłuższe i jest ich znacznie więcej, to nie oczekuję aż tak wielkiego efektu pogrubienia. Choć nie powiem - przez to, że mam raczej mniejsze oczy niż większe, bardzo lubię kiedy moje rzęsy są widoczne :) Jedynie co mnie martwi w tej Maskarze to fakt, że może nie posłużyć mi za długo ponieważ oba pojemniczki mają tylko po 6 ml, ale mimo to podoba mi się i gdyby nie ta cena, to na pewno kupowałabym ją znacznie częściej :)


Jeżeli macie jakieś pytania, to możecie pytać, chętnie odpowiem :) Mam nadzieję, że wszystko ma ręce i nogi i że moja recenzja nie wygląda zbyt chaotycznie :)

11 sierpnia 2014

Kolejna porcja nowości!

Ostatnio były nowości ubraniowe, no to teraz czas na nowości kosmetyczne! Niestety kosmetyk, za którym czekałam jeszcze do mnie nie doszedł - no mówi się trudno. Większość kosmetyków była nie planowana i kupiłam je będąc przypadkiem w sklepie, czy drogerii, a także nabyłam je poprzez podjęcie współpracy. Moim największym odkryciem były suche szampony Batiste, które jak wiecie było można zakupić na promocji w Biedronce :) Trochę się tych nowości nazbierało :)

1. Chusteczki Alterra do skóry suchej i wrażliwej. W Rossmannie kosztują 3.39, jednak ja kupiłam je na promocji za niecałe 2 zł. Jest to moje drugie opakowanie. 

2. Chusteczki intensywnie odświeżające Cleanic :)


3. Bambinowy duet :) Krem Bambino recenzowałam w pierwszym poście jaki zamieściłam na swoim blogu. Jeżeli jesteście ciekawe, to zapraszam do czytania --> KLIK. Uwielbiam te produkty, ponieważ nic nie łagodzi mojej skóry na buzi jak właśnie one :)

4. A oto moje odkrycie. Suche Szampony Batiste z Biedronki zakupione za 10.99 zł. Byłam sceptycznie do nich nastawiona, ale siostra namówiła mnie na ich zakup. Wybrałam wersję Fresh oraz Blush. Wiem, że teraz na każdym blogu ich pełno, no, ale cóż. Teraz już wiem dlaczego wszyscy tak je uwielbiają! :-)

5. Kilka dni temu dotarła do mnie paczka od firmy Biały Jeleń. Hipoalergiczny płyn micelarny + dwie próbki kremu do twarzy i jedna próbka żelu do mycia! :)

6. Zestaw który udało mi się wygrać na Dresscloud. Już trzeci w tym miesiącu suchy szampon, ale tym razem o zapachu wiśni ♥ Spray błyskawicznie odżywiający z Pentene oraz niebieski lakier z Sephory! :)

7.  Dzięki uprzejmości Pani Aleksandry mam okazję przetestować kosmetyki do włosów firmy Joico. Uwielbiam testować nowości, a najbardziej cieszą mnie te do włosów ponieważ szukam kolejnych produktów, które polepszą stan moich włosów, a raczej pomogą mi w ich ulepszeniu :) Do testów otrzymałam: Body Luxe Volumizing Elixir zwiększający objętość włosów oraz Body Luxe Volumizing Szampon zwiększający objętość włosów. 

8. Mascara L'Oreal Double Extension Carbon Black 2w1. Z jednej strony serum do rzęs, a z drugiej strony tusz :) Już wypróbowałam, więc czekajcie na recenzję, będzie w następnym poście :D

9. Bezacetonowy zmywacz do paznokci z Isany :)

10.  Udało mi się również zakwalifikować do testów BingoSpa. Wybrałam sobie jedwabne mleczko do włosów oraz płyn micelarny do demakijażu :)

11. Antybakteryjny żel do mycia rąk. Wzbogacony w wyciąć z aloesu i prowitaminę B5. Zabija bakterie. Żel antybakteryjny to podstawa w torebce. Wychodząc z domu często nie mamy gdzie umyć rąk. Taki żel jest świetnym rozwiązaniem :) Żel kupiłam w Rossmannie za 2.99 30 ml. Jest bardzo rzadki, na początku mocno czuć alkoholem, ale szybko się wchłania, dłonie są miękkie i gładkie i tak ładnie pachną!! 

12. Podkład Perfect Stay Oxygen Fresh 24h z Astora. Jest to najjaśniejszy odcień nr 100. Zakupiłam na promocji w Rossmannie za 25.49 zł.

+ koralowa bluzeczka, którą ostatnio dostałam od mamy - Vila. Jest świetna, a z moim pastelowym naszyjnikiem z Centro wygląda przepięknie ♥

cienki paseczek :)

 bluzka z numerkiem! :)

Skarpetki z Pepco przecenione z 4.99 zł na 2.99 zł. Nie mogłam przejść obok nich obojętnie. Są przeurocze! :)


No to by było na tyle;d
Pozdrawiam :*