Witam Was po długiej przerwie. Kilka dni temu wróciłam z urlopu we Włoszech - wypoczęta i z nowymi wspomnieniami w głowie. Chciałabym zacząć blogowanie od nowa, bo ostatnio brakowało mi czasu i zapału. Mam nadzieję, że mi w tym pomożecie :) Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją wosku od Kringle Candle. Woski zapachowe do kominka to coś czego nie mam nigdy za dużo i ciągle chce więcej. Bardzo lubię kiedy w moim domu pięknie pachnie, czuje się wtedy zdecydowanie lepiej. Przedstawiam Wam Picket Fence"(opis ze strony Goodies.pl) Wosk (Breakable Wax Potpourri) marki Kringle Candle o zapachu kwitnących róż z dodatkiem subtelnej nuty drzewa sandałowego i piżma."