Dziś chcę przedstawić Wam zapach, który może wcale nie przywołać w Nas pozytywnych wspomnień czy myśli... - a może jednak?
Midnight od Kringle Candle to jeden z czterech wosków tej firmy jaki posiadam. Jest to zdecydowana mniejszość w mojej woskowej kolekcji ale i też nowość. Coraz to bliższy kontakt z nimi zachęca mnie do poznawania kolejnych.
Wosk zamknięty jest w plastikowym pudełeczku co jest dla mnie wielkim plusem, bo resztę wosku możemy szczelnie zamknąć i nie bać się (tak jak w przypadku YC) o to, że woski przejdą nam innym zapachem lub pokruszony wosk będzie walać się po naszym pojemniku gdzie przechowujemy woski.
Midnight jest to (wg producenta): "Czarujący zapach, który łączy w sobie aromaty niebieskiej lawendy, skóry, mchu i ciepłego bursztynu. Poczuj jego piękno!". Najbardziej w jego "składzie" zaciekawił mnie mech. Czytając opinie o nim spotkałam się z komentarzami, że pachnie on męsko, co jeszcze bardziej mnie do niego przyciągnęło. Po odpaleniu go w kominku rzeczywiście wyłonił się męski zapach, ale niestety po jakimś czasie zaczęłam wyczuwać w nim mydlane nuty, które przyprawiły mnie o ból głowy. Wosk po dłuższym paleniu stał się dla mnie na tyle męczący, że chyba nie mam na razie ochoty go palić. Długo utrzymuje się w pomieszczeniu.
Jestem ciekawa co Wy sądzicie na jego temat.
Jestem ciekawa co Wy sądzicie na jego temat.
Opakowanie ma śliczne, jestem jego ciekawa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Juliet Monroe :)
Samo pudełeczko wygląda bardzo zachęcająco. Aczkolwiek jak piszesz o bólu głowy i późniejszym zapachu to już tak dobrze to nie wygląda.... :)
OdpowiedzUsuńUuu... szkoda, że tak wosk na Ciebie podziałał. Ja lubie takie nocne, męskie zapachy, ale tego nie znam.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam męskie zapachy, ale nie zmieszane z mydłem:/
UsuńMam jeden wosk z tej firmy i podoba mi się to, że są w tych pudełeczkach. :) Tego zapachu nie znam. :)
OdpowiedzUsuńCiekawy zegarek ;)) pozdrawiam serdecznie :) woman-with-class.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCiekawy zegarek ;)) pozdrawiam serdecznie :) woman-with-class.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam tego wosku. Mnie ciekawi ten zapach.
OdpowiedzUsuńLuuubię woski tej firmy :) Tego jeszcze nie miałam okazji testować, lecz jeśli czuć po jakimś czasie mydło.. to faktycznie, może będę się rozglądać za czymś innym.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne pudełeczko:)
OdpowiedzUsuń