24 kwietnia 2014

Alverde: Włosy suche i zniszczone

Chciałabym Wam opowiedzieć dzisiaj o dwóch kosmetykach marki Alverde. Szampon i odżywka do włosów suchych i zniszczonych. Oba kosmetyki wygrałam na stronie DressCloud którą bardzo Wam polecam. Na stronie możecie dodawać zdjęcia, zbierać kryształki i licytować  m.in biżuterię, czy właśnie kosmetyki. Moja przesyłka przyszła pięknie zapakowana :)




Może zacznę na początku od szamponu


Szampon Alverde z Aloesem i Hibiskusem do włosów suchych i zniszczonych - 200 ml. Nie zawiera silikonów ani konserwantów. Zużyłam już większą jego połowę, więc jestem wstanie trochę o nim powiedzieć. 
- Jego zapach jest delikatny, dla mnie trochę cytrusowy,
- Niestety jest mało wydajny,
- Mało się pieni, więc trzeba go dużo nałożyć,
- Włosy są po nim bardzo lekkie, puszyste i lejące,
- Nie obciąża włosów,
- Jest delikatny, ma dobry skład,
- Mimo, że jest przeznaczony do włosów suchych i zniszczonych wydaje mi się, że wysusza trochę moje włosy.


Osobiście jestem z niego średnio zadowolona, dlatego moja ocena to 3/5
 
Natomiast jeżeli chodzi o odżywkę, to mam o niej zupełne odmienne zdanie. Słyszałam o niej dużo pozytywnych opinii i sama jestem z niej bardzo zadowolona.


Odżywka Alverde z Aloesem i Hibiskusem do włosów suchych i zniszczonych - 200 ml. Używałam ją kilka razy, ale zdecydowanie mogę przyznać, że jest o niebo lepsza od szamponu!
- Odżywka ma białą konsystencję, jest gęsta, przez co świetnie się ją nakłada,
- Włosy są po niej odżywione, 
- Ma dobry skład,
- Włosy są miękkie i lejące,
- Nadaje włosom blask, 
- Wygładza włosy,
- Ułatwia rozczesywanie,
- Ma specyficzny zapach. Na początku strasznie mi się nie podobał, bardziej śmierdział niż pachniał, ale po czasie się przyzwyczaiłam :)



Z czystym sercem mogę polecić tą odżywkę. Oceniam ją 5/5


Dziękuję bardzo za uwagę :*


10 komentarzy:

  1. Z calego serca olejowanie i jeszcze raz mocne olejowanie włosów,najbardziej końcówek.4 miesiące po fryzjerze nie miałam jeszcze rozdwojonych,a używam prostownicy i raz na jakiś czas suszarki.Poza tym zabezpieczanie silikonami (niestety ale trzeba) ja akurat używam jedwabiu :) I tylko te dwie rzeczy a moje końcówki są jak u bobasa :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem ciekawa tych produktów. Ciekawa recenzja. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam okazji używać tych produktów. Mam ochotę wypróbować odżywkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nawet nie wiedziałam że istnieje taka firma :)

    http://maadeleinefashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. mam odżywkę i bardzo sobie chwalę! fajny blog, obserwuję i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie miałam nic jeszcze tej firmy, a chętnie bym czegoś spróbowała. Podobno mają fajne maski do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie miałam niczego z tej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że ze mną jesteś :)