Głównym tematem bloga miały być recenzje kosmetyczne. Ostatnio ta tematyka zeszła trochę na bok i na moim blogu zaczęły pojawiać się posty z innego działu. Nie chciałabym aby na blogu panował chaos, więc powoli postaram się wrócić do początkowych zamiarów. Będzie więcej kosmetyków, a mniej mody :)
_________________________________________
Dzisiaj więc przychodzę do Was z recenzją podkładu Perfect Stay Oxygen Fresh 24h firmy Astor. Po podkładzie z Revlona, który wszystkie dziewczyny tak zachwalają, moja skóra stała się tak sucha, że do teraz, a minęły już prawie 3 miesiące odkąd go nie używam, nie mogę doprowadzić jej do ładu. Długo szukałam odpowiedniego podkładu, przed wyjazdem za granicę, więc na ostatnią chwilę, musiałam kupić jakiś podkład. Trafiając do Rossmanna w ogóle nie wiedziałam jaki wybrać, tym bardziej, że zawsze muszę mieć bardzo jasny odcień. Tego z Astora nigdy wcześniej nie widziałam, ale że był na promocji to wzięłam, wyniósł mnie wtedy 25,49 zł, a kosztował wcześniej 40 zł.
Jak się później okazało, już po pierwszym użyciu stał się moim podkładem idealnym. I od tamtej chwili Podkład Perfect Stay zajmuje u mnie pierwsze miejsce na podium.
• Idealnie wpasowuje się w odcień skóry,
• Nie zostawia żadnych smug, ani nie tworzy efektu maski,
• Jest lekki i bardzo dobrze się rozprowadza,
• Ma pompkę, która bardzo ułatwia aplikację,
• Jest wydajny. Przynajmniej w moim przypadku, ponieważ lubię delikatny makijaż, a więc co za tym idzie - nakładam go odrobinę,
• Utrzymuje się przez cały dzień,
• Krycie 4/5, aczkolwiek dla mnie wystarczająco,
• Nie zapycha,
• Cena detaliczna to ok. 40 zł, ale często można dorwać go na promocji,
• Podkład na twarzy wygląda bardzo naturalnie,
• Buzia po nim jest taka jakby nawilżona, gładka i miękka :)
Na koniec kilka słów od producenta:
"utrzymuje się na skórze przez 24 H, nie wysusza skóry, jest odporny na ścieranie, kolor podkładu utrzymuje swoją barwę przez 24 H, jest odporny na pot, temperaturę i wilgoć, matuje skórę, maskuje cienie, zmarszczki mimiczne, sprawia, że skóra wygląda na młodą i wypoczętą, daje uczucie nawilżenia, nie brudzi ubrań, pozostawia gładką skórę bez niedoskonałości, pozwala skórze oddychać, zawiera specjalną formułę dotleniającą, która wypełnia skórę tlenem, zawiera witaminę E, jest beztłuszczowy i lekki, testowany dermatologicznie, zawiera filtr SPF18"
__
Jak już wcześniej wspominałam zawsze muszę mieć jasny odcień, więc wybrałam odcień o numerze 100. Polecam osobom, które mają jasną karnację :) Śmiało mogę go polecić, jest to najlepszy podkład jaki kiedykolwiek miałam i na pewno nie raz do niego wrócę :) A Wy, znalazłyście już swój ideał?
ciekawa jestem jak wygląda na twarzy :)
OdpowiedzUsuńwydaje się bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubie ten podklad choc jestem wierna maybelline :)
OdpowiedzUsuńa u mnie rozdanie na blogu z oasap bedzie mi milo jesli wezmiesz udzial
http://zielonoma.blogspot.it/2014/10/hello-halloveen.html
Mam podkład Astor ale Skin Match
OdpowiedzUsuńUwielbiam go :).
Zachęciłaś mnie, lubię podkłady, które są lekkie i nie tworzą mi 'drugiej twarzy'. ;p Będę miała go na oku, może trafi się w promocji, to wtedy wypróbuję! : ))
OdpowiedzUsuńhttp://robertakaaa.blogspot.com/
bardzo polecam. Producent obiecuje i faktycznie pełnia zadanie :)
UsuńObecnie używam innego :) też mam jasną karnacje! :)
OdpowiedzUsuńhttp://ablonde-girl.blogspot.com/
a ja szukam jakiegoś fajnego podkładu :P
OdpowiedzUsuńBardzo polecam ten :d
Usuńzastanawiałam się wczoraj nad tym podkładem, ale zostały same ciemne odcienie, jest teraz na promocji w rossmannie ;)
OdpowiedzUsuńOoo to widzisz :) Mi jeden podkład starcza na grubo ponad pół roku, więc jeszcze nie muszę kupować kolejnego :) Mój odcień - 100 - na początku też wydawał się mega ciemny. Kiedy pierwszy raz się nim pomalowałam to wydawał mi się za ciemny, ale teraz fajnie się wpasował w odcień mojej skóry :)
Usuńjakoś nie mogę się przekonać do kosmetyków z Astora. mam złe doświadczenie z nimi :P
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam żadnego podkładu firmy "Astor". Jak na razie używam fluidów firmy "Rimmel" lub "Maybelline"- przy nich też pozostanę :))
OdpowiedzUsuńJaka śliczna:),też szukam jakiegoś innego podkładu,teraz mam z Astora anti shine,ale już mi się znudził:P
OdpowiedzUsuńdziękuję. W takim razie polecam zaoptrzyć się w ten :P
UsuńŚlicznaś <3 :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny odcień ma, w sam raz dla mnie, bo też jestem bladolica ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam! Teraz jeszcze jest promocja w rossmanie! <3
OdpowiedzUsuńwiem właśnie, więc tym bardziej polecam jego zakup :D
Usuńbrzmi super, muszę chyba wypróbować.
OdpowiedzUsuńhttp://coeursdefoxes.blogspot.com/
♥
Polecam :)
UsuńJak zużyje podkład, którego aktualnie używam to z chęcią się wybiorę po ten! :)
OdpowiedzUsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Miło mi :)
UsuńA ja mam pytanie techniczne. Czy od cień 100 który używasz ma jakieś różowe tony?
OdpowiedzUsuńróżowe? Raczej nie :)
Usuń